erotyka wtargnęła nagle do melancholijnej głowy. <br>Wolno wstępował na schody, chcąc dać Gercie okazję do nawiązania rozmowy. Drzwi do kuchni były zamknięte. Zasmuciło go własne ubóstwo, ta potrzeba ciepłego głosu. "W ciągu siedmiu dni poznałem teren wytyczony słowami listu. Poznałem aktorów o rolach znoszonych jak krzywda. Patrzą na mnie z gorzkim uśmiechem, jakbym im proponował inscenizację Nibelungenlied, tam, nad jeziorem, za zielonym borem. Podczas gdy oni zajęci odbudową którejś z kolei codzienności ślizgają się po ziemi niby znowu czyjejś, między ślepym pomnikiem i cmentarzami z białą chorągwią poddania. Przyjmowali mnie grzecznie, ale równocześnie popychali, jak ciołka, co się uparł, że poślubi