Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
płynącą z Ameryki, z Anglii czy z Francji.
Komitet pomocy Laskom zorganizowały w 1947 roku w Nowym Jorku Halina Rodzińska i jej siostra Fela Krancowa, i potem to poszło jak kula śniegowa.
Ludzie przyjeżdżali stamtąd, patrzyli, jak u nas jest i nabierali zaufania.
Znam trochę języki i często przyjmowałam zagranicznych gości, to zyskało mi zresztą moc przyjaciół.
W tej chwili pomoc z Zachodu się zmniejsza, bo wszyscy zaczęli świadczyć na rzecz Rosji, Ukrainy, Rumunii, Bułgarii czy państw bałtyckich.
Uważa się, i słusznie, że Polacy dostali i tak bardzo dużo.
Ja zresztą jestem skąpą poznanianką, tak mnie tu nazywają, może dzięki temu
płynącą z Ameryki, z Anglii czy z Francji.<br>Komitet pomocy Laskom zorganizowały w 1947 roku w Nowym Jorku Halina Rodzińska i jej siostra Fela Krancowa, i potem to poszło jak kula śniegowa.<br>Ludzie przyjeżdżali stamtąd, patrzyli, jak u nas jest i nabierali zaufania.<br>Znam trochę języki i często przyjmowałam zagranicznych gości, to zyskało mi zresztą moc przyjaciół.<br>W tej chwili pomoc z Zachodu się zmniejsza, bo wszyscy zaczęli świadczyć na rzecz Rosji, Ukrainy, Rumunii, Bułgarii czy państw bałtyckich.<br>Uważa się, i słusznie, że Polacy dostali i tak bardzo dużo.<br>Ja zresztą jestem skąpą poznanianką, tak mnie tu nazywają, może dzięki temu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego