Kontuzje Marcina Huka, Wojtka Siemaszko i Pawła Wołczeckiego nie pozwalają na żadne zmiany. Tak więc sugerowanie, że zmiana trenera odmieni naszą drużynę jest nieporozumieniem.<br>&lt;au&gt;jp&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Kompromitacja w Morągu&lt;/&gt;<br>Wynik mówi sam za siebie. Morążanie wzięli srogi rewanż za porażkę z jesieni 2003. Inna sprawa, że pomogła im w tym beznadziejna gra naszych piłkarzy. W ciągu pierwszych 20 minut straciliśmy trzy bramki, dwie po ewidentnych błędach obrony. Już w 3 minucie gospodarze prowadzili 1:0 po strzale Krajewskiego.<br>&lt;gap reason="tab"&gt;<br>Kolejne bramki zdobył dla Huragana Adam Kusiak (8 i 20 minuta). W pierwszej połowie drużyna Polonii nie przeprowadziła żadnej składnej akcji. Obok słabo grającej