Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
tu nagle się popsuła,

I zjawili się nieznani
W naszym kraju - chuligani.

Lecz kto młódź tak deprawuje,
Że sprawuje się na dwóję?

Gdzie zepsucia tkwi zalążek?
Oczywiście - w treści książek!

Nawet w pismach każde słowo
Deprawuje młódź ludową,

Bo gdy pisać ktoś potrafi,
Ciągnie go do pornografii.

Nawet Eile - porno-grafik,
I Kamyczek, i pies Fafik.
A najgorzej jest z książkami,
Bo osądźcie tylko sami:

Już w Iliadzie bogów mnóstwo
Uprawiało cudzołóstwo;

W Biblii mamy ustęp brzydki
O miłości Sulamitki;

To, co pisał był Owidiusz,
Nawet starszym czytać wstyd już;

A Boccaccio psuje dzieci
Już od iluś tam stuleci.

Villon dał
tu nagle się popsuła,<br><br>I zjawili się nieznani<br>W naszym kraju - chuligani.<br><br>Lecz kto młódź tak deprawuje,<br>Że sprawuje się na dwóję?<br><br>Gdzie zepsucia tkwi zalążek?<br>Oczywiście - w treści książek!<br><br>Nawet w pismach każde słowo<br>Deprawuje młódź ludową,<br><br>Bo gdy pisać ktoś potrafi,<br>Ciągnie go do pornografii.<br><br>Nawet Eile - porno-grafik,<br>I Kamyczek, i pies Fafik.<br>A najgorzej jest z książkami,<br>Bo osądźcie tylko sami:<br><br>Już w Iliadzie bogów mnóstwo<br>Uprawiało cudzołóstwo;<br><br>W Biblii mamy ustęp brzydki<br>O miłości Sulamitki;<br><br>To, co pisał był Owidiusz,<br>Nawet starszym czytać wstyd już;<br><br>A Boccaccio psuje dzieci<br>Już od iluś tam stuleci.<br><br>Villon dał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego