Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
u pioruna, znaczy: "Nic nie robimy"? Czy literatura to jest szewstwo - bierzesz się codziennie do roboty i kwita! Masz dwadzieścia jeden lat, ja o dwa więcej; co, wyrobnictwo? My się musimy dopiero przygotować do pisania. Powiadają, że jesteśmy bandą leniuchów. Dobrze, napiszę byle jak, nieprzemyślane gówno i powiedzą, że jestem grafomanem. A może i tak jestem. Nie mówmy o tym. Idź na górę, ja muszę wykupić buty od szewca; tam... zelówki mi robi.
Lucjan czekał na schodach, bo w mieszkaniu nie było nikogo - Zygmunt miał klucz przy sobie. "Nie, on nie miał racji - sztukę trzeba od razu uchwycić za łeb, nie
u pioruna, znaczy: "Nic nie robimy"? Czy literatura to jest szewstwo - bierzesz się codziennie do roboty i kwita! Masz dwadzieścia jeden lat, ja o dwa więcej; co, wyrobnictwo? My się musimy dopiero przygotować do pisania. Powiadają, że jesteśmy bandą leniuchów. Dobrze, napiszę byle jak, nieprzemyślane gówno i powiedzą, że jestem grafomanem. A może i tak jestem. Nie mówmy o tym. Idź na górę, ja muszę wykupić buty od szewca; tam... zelówki mi robi.<br>Lucjan czekał na schodach, bo w mieszkaniu nie było nikogo - Zygmunt miał klucz przy sobie. "Nie, on nie miał racji - sztukę trzeba od razu uchwycić za łeb, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego