Wielu poborowych ze Śląska mieszka w Niemczech. Nie zrzekając się polskiego obywatelstwa nabywają niemieckie. Czasem służą w Bundeswehrze. Czy taki delikwent narusza prawo?<br><br>- Nie słyszałem, by taka sprawa stanęła na wokandzie. Byłaby ciekawym casusem. Z jednej strony prawo mówi, że nie podlega obowiązkowej służbie wojskowej ten, kto mieszka stale za granicą, z drugiej - mówi, że na służbę w obcym wojsku trzeba mieć zgodę polskich instytucji wojskowych. Taki poborowy, jeśli nie zrzekł się polskiego obywatelstwa, teoretycznie powinien odbyć służbę w polskiej armii. Myślę, że gdyby taka sprawa trafiła do nas, to nie wydano by wyroku z uwagi na niską społecznie szkodliwość czynu