Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 10
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pod Gubałówkę turystom, idą jak świeże bułeczki, bo i w kolejce stać nie trzeba a i cena o 2 zł niższa jest atrakcyjna. Na oko szacując, jest to około 30-40 procent miejsc, którymi dysponuje kolej linowa na Gubałówkę.
Jak mi się zdaje, przed letnim sezonem ceny biletów w tych granicach skoczą do góry, bowiem PKL obecnie ponosi określone koszty związane z obsługą, eksploatacją, a także inwestycją, którą jest bardzo ładny i ze smakiem zaprojektowany budynek dolnej stacji, zaś wpływy ze sprzedaży w tych samych granicach zmaleją.
Rodzi się pytanie, dlaczego my, turyści oraz miłośnicy narciarstwa lubiący odwiedzać Gubałówkę, musimy płacić
pod Gubałówkę turystom, idą jak świeże bułeczki, bo i w kolejce stać nie trzeba a i cena o 2 zł niższa jest atrakcyjna. Na oko szacując, jest to około 30-40 procent miejsc, którymi dysponuje kolej linowa na Gubałówkę.<br>Jak mi się zdaje, przed letnim sezonem ceny biletów w tych granicach skoczą do góry, bowiem PKL obecnie ponosi określone koszty związane z obsługą, eksploatacją, a także inwestycją, którą jest bardzo ładny i ze smakiem zaprojektowany budynek dolnej stacji, zaś wpływy ze sprzedaży w tych samych granicach zmaleją.<br>Rodzi się pytanie, dlaczego my, turyści oraz miłośnicy narciarstwa lubiący odwiedzać Gubałówkę, musimy płacić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego