Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
nas, to mnie gniew kąsa i żałość... Ano, bo nie widzę, żeby się tu naród chłopski siłą o swoje prawo mógł upomnieć... Jakże zaś?... Trzeba by rozruchu wielkiego, co by przez cały kraj poszedł i tamtą, jaśniepańską przemoc zburzył... Ale skrzyknijże, to na jeden czas tyle wsiów w kraju, tyle gromad ludzkich rozsianych na tej równinnej ziemi!... Nie widzę ja, aby kto zdołał takiej dokonać rzeczy!... A bez tego nie zostaje pospolitemu narodowi nic, jeno boskiego zmiłowania czekać, a upodlenie cierpliwie znosić!...
Zaśmiał się nagle cichym, zjadliwym śmiechem - Chyba... chyba że się ta kiedy ruski cesarz srożej na polskie jaśniepaństwo zgniewa
nas, to mnie gniew kąsa i żałość... Ano, bo nie widzę, żeby się tu naród chłopski siłą o swoje prawo mógł upomnieć... Jakże zaś?... Trzeba by rozruchu wielkiego, co by przez cały kraj poszedł i tamtą, jaśniepańską przemoc zburzył... Ale skrzyknijże, to na jeden czas tyle wsiów w kraju, tyle gromad ludzkich rozsianych na tej równinnej ziemi!... Nie widzę ja, aby kto zdołał takiej dokonać rzeczy!... A bez tego nie zostaje pospolitemu narodowi nic, jeno boskiego zmiłowania czekać, a upodlenie cierpliwie znosić!...<br>Zaśmiał się nagle cichym, zjadliwym śmiechem - Chyba... chyba że się ta kiedy ruski cesarz srożej na polskie jaśniepaństwo zgniewa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego