Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na standardy polskiej polityki, to w ogóle zupełny ewenement. To jest kwestia tego parlamentu. Jaki jest - każdy widzi, a najistotniejsze jest to, że w głosowaniu od wotum zaufania ten rząd uzyskał 188 głosów, podczas kiedy przeciwników tego rządu było 260. Na dodatek nastąpiło w tym Sejmie takie zjawisko, iż całe gromadki posłów kierują się w swoich decyzjach takimi kryteriami, które stawiają rząd polski, państwo polskie w sytuacji zakładnika.

- Czyli pan sądzi, że ten rząd Marka Belki jednak nie powstanie?

- Nigdy nie można w takich sytuacjach być absolutnie pewnym, ale wydaje mi się, że nie. Gdyby ten rząd powstawał 2,5 roku
na standardy polskiej polityki, to w ogóle zupełny ewenement. To jest kwestia tego parlamentu. Jaki jest - każdy widzi, a najistotniejsze jest to, że w głosowaniu od wotum zaufania ten rząd uzyskał 188 głosów, podczas kiedy przeciwników tego rządu było 260. Na dodatek nastąpiło w tym Sejmie takie zjawisko, iż całe gromadki posłów kierują się w swoich decyzjach takimi kryteriami, które stawiają rząd polski, państwo polskie w sytuacji zakładnika.<br><br>- Czyli pan sądzi, że ten rząd Marka Belki jednak nie powstanie?<br><br>- Nigdy nie można w takich sytuacjach być absolutnie pewnym, ale wydaje mi się, że nie. Gdyby ten rząd powstawał 2,5 roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego