szli najpierw na Uhry, do Budapesztu, gdzie pracowali w żelaznych fabrykach, przy budowie dróg lub kopaniu fundamentów. Inni pracowali przy wyrębie lasów i obróbce drzewa. Pierwsi, którzy dowiedzieli się o Ameryce, byli właśnie ci sezonowi robotnicy na Węgrzech, którzy spotkali tych, co byli w Ameryce i przywieźli ze sobą sporo grosiwa. Po powrocie z Węgier nasi, ci odważniejsi, ubrani w miejską tandetę, początkowo nieśmiało zaczęli wyjeżdżać za morza do dalekiej Ameryki. Ileż to łez wylały nasze matki żegnając swych młodych synów, jakże niestety często po raz ostatni. Z jakim żalem żegnały młode żony swych mężów wyjeżdżających w świat za chlebem. Ileż