ta znajduje swe ucieleśnienie w postaci anioła, który wypowiedział Bogu radykalne "nie". Anioł, wypowiadając swój protest, przemienia siebie w demona. Jego egzystencja, poprzedzając jego esencję, staje się dzięki wolności jego demonicznością. Cóż innego mogłaby zbudować wolność, która zna siebie wyłącznie jako negację? To, co w religii przybiera postać demoniczności, na gruncie filozofii pojawia się najczęściej jako metafizyczny absurd. Propozycja, którą Sartre daje człowiekowi na płaszczyźnie teorii wolności, jest propozycją urzeczywistnienia absurdu. Obraz absurdu jest inspirowany nie Kartezjańską ideą Boga, lecz teologiczną koncepcją zła radykalnego, to jest zła tym gorszego, że przejawiającego się poprzez inteligencję. Gdy się wybiera absurd, to w perspektywie