Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.08
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bo ja mam na rachunku około tysiąca baksów.
- Wierzy pan, że uda się je odzyskać? - pytam.
- No, jakieś szanse są - mówi Nikołaj niepewnym głosem.
Za to Sofia Lwowna jest przekonana, że ze swoimi 500 dolarami, jakie ulokowała w Guta Banku, może się pożegnać na zawsze. Elegancka starsza pani, peroruje w grupce skupionych przy drzwiach ludzi. Ze znawstwem, w kilkuminutowym wykładzie objaśnia przyczyny kryzysu i kończy grobowym głosem: - Sami widzicie państwo, że udać się nam nie może.
Ktoś próbuje protestować. - Jaki kryzys? Przecież Rosja ma ponad 7-procentowy wzrost gospodarczy, ogromne rezerwy złota, ceny ropy wywindowane pod niebo, rubel trzyma się mocno
bo ja mam na rachunku około tysiąca baksów.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Wierzy pan, że uda się je odzyskać?&lt;/&gt;&lt;/&gt; - pytam.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- No, jakieś szanse są&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówi Nikołaj niepewnym głosem.<br>Za to Sofia Lwowna jest przekonana, że ze swoimi 500 dolarami, jakie ulokowała w Guta Banku, może się pożegnać na zawsze. Elegancka starsza pani, peroruje w grupce skupionych przy drzwiach ludzi. Ze znawstwem, w kilkuminutowym wykładzie objaśnia przyczyny kryzysu i kończy grobowym głosem: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Sami widzicie państwo, że udać się nam nie może.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>Ktoś próbuje protestować. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Jaki kryzys? Przecież Rosja ma ponad 7-procentowy wzrost gospodarczy, ogromne rezerwy złota, ceny ropy wywindowane pod niebo, rubel trzyma się mocno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego