do scysji. <br>Po chwili do młodzieńców podbiegł syn Józefa K. - Bronisław. <br>- Pomiędzy Bronisławem K. a jedną z tych osób nastąpiła wymiana bardzo nieparlamentarnych zdań i wyrażeń - informuje Krzysztof Ziehlke, szef prokuratury w Tucholi. <br>Po chwili doszło też do bójki, z której Bronisław K. nie wyszedł zwycięsko. Na ten widok do grupki młodych osób dobiegł Józef K. i ugodził nożem Michała B. <br>Nie było to lekkie zadraśnięcie. Z opinii biegłego wynika, że pokrzywdzony "doznał rany kłutej klatki piersiowej okolicy podoobojczykowej prawej z uszkodzeniem opłucnej prawej". <br>Chłopak trafił najpierw do szpitala w Tucholi, ale lekarze zadecydowali o przetransportowaniu go do specjalistycznej Kliniki Chirurgicznej