Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
moim wieku, była szybka i zwinna jak wiewiórka, jakbyś za wiatrem gonił, za cieniem. Po śmierci dziadka babcia Raca handlowała jeszcze jakiś czas mąką, ale było jej ciężko i serce jej zatrzymało się we śnie. Ojciec i matka prowadzili "Handel towarów mieszanych" - worek białej mąki, worek żytniej, worek z kaszą gryczaną, perłową, i worek cukru w budce na małym rynku. Towar się wystawiało przed budką, na kamieniach. Prawdziwe sklepy, z "cynamonowymi" boazeriami, znajdowały się w rynku. Budki, które stały wzdłuż jezdni na tak zwanym małym rynku, żadnego z nich nie przypominały, ale ojciec i matka elegancko się ubierali, kiedy szli w
moim wieku, była szybka i zwinna jak wiewiórka, jakbyś za wiatrem gonił, za cieniem. Po śmierci dziadka babcia Raca handlowała jeszcze jakiś czas mąką, ale było jej ciężko i serce jej zatrzymało się we śnie. Ojciec i matka prowadzili "Handel towarów mieszanych" - worek białej mąki, worek żytniej, worek z kaszą gryczaną, perłową, i worek cukru w budce na małym rynku. Towar się wystawiało przed budką, na kamieniach. Prawdziwe sklepy, z "cynamonowymi" boazeriami, znajdowały się w rynku. Budki, które stały wzdłuż jezdni na tak zwanym małym rynku, żadnego z nich nie przypominały, ale ojciec i matka elegancko się ubierali, kiedy szli w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego