Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
kopertką, wrzeszczałam... Wrzeszczałam, że nie chcę PanAmem, że wszyscy Palestyńczycy tylko czekają, żeby wybombić PanAm, Lotem też nie chciałam, co to ja jestem, Anna Jantar? I British też nie chcę, przesiadki jeszcze sobie jakieś mam urządzać?! Wyszło na moje, po tym Lockerbie teraz naprawdę strach. Nic...
Ale tak naprawdę, to grymasiłam, bo taki bilet tylko wszystko utrudnia, jak się tu jest. Nie walczysz o życie, bo jakby co, masz wyjście. I tego nie chciałam. Więc wrzeszczeliśmy na siebie, aż się ruch zatrzymywał na Lexington, i tak się to zderzało wszystko, ręka, pierś, bilet, bilet, pierś, ręka, szamotanina pod kurtką, jakby lis
kopertką, wrzeszczałam... Wrzeszczałam, że nie chcę PanAmem, że wszyscy Palestyńczycy tylko czekają, żeby wybombić PanAm, Lotem też nie chciałam, co to ja jestem, Anna Jantar? I British też nie chcę, przesiadki jeszcze sobie jakieś mam urządzać?! Wyszło na moje, po tym Lockerbie teraz naprawdę strach. Nic...<br>Ale tak naprawdę, to grymasiłam, bo taki bilet tylko wszystko utrudnia, jak się tu jest. Nie walczysz o życie, bo jakby co, masz wyjście. I tego nie chciałam. Więc wrzeszczeliśmy na siebie, aż się ruch zatrzymywał na Lexington, i tak się to zderzało wszystko, ręka, pierś, bilet, bilet, pierś, ręka, szamotanina pod kurtką, jakby lis
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego