Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
izbie z kuchnią Lubartowie i szewc Zamojski, w takim samym pomieszczeniu, tylko że tu powietrze od skóry, kleju i pieluch było mocne jak koniak.
Lubart pracował sam, cichutko i nie zawsze. Krawieczyzna jego była przypadkowa, nieśmiało wyproszona. Rodzinę utrzymywała głównie Ewa z zarobków ekspedientki w sklepie bławatnym. Zamojski natomiast robił hałaśliwie, z ponurą pasją, od świtu do północy, wespół z żoną, terminatorem i dwoma czeladnikami, ledwo nadążając z obuwiem, które znosili mu klaperzy, inaczej zbijacze, im bowiem rozdawał skórę od Koneckiego i robotę od nich potem przyjmował jak każdy pucer brygadzista, wykańczając na glanc.
Szczęsny mieszkał w prawej przybudówce, mając za
izbie z kuchnią Lubartowie i szewc Zamojski, w takim samym pomieszczeniu, tylko że tu powietrze od skóry, kleju i pieluch było mocne jak koniak.<br>Lubart pracował sam, cichutko i nie zawsze. Krawieczyzna jego była przypadkowa, nieśmiało wyproszona. Rodzinę utrzymywała głównie Ewa z zarobków ekspedientki w sklepie bławatnym. Zamojski natomiast robił hałaśliwie, z ponurą pasją, od świtu do północy, wespół z żoną, terminatorem i dwoma czeladnikami, ledwo nadążając z obuwiem, które znosili mu klaperzy, inaczej zbijacze, im bowiem rozdawał skórę od Koneckiego i robotę od nich potem przyjmował jak każdy pucer brygadzista, wykańczając na glanc.<br>Szczęsny mieszkał w prawej przybudówce, mając za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego