Droga Życia wiedzie przez gliniane cmentarzysko. Łopoczące na porywistym wietrze chorągwie na mogiłach, kikuty domów, potrzaskane kulami mury, pordzewiałe szkielety pancernych pojazdów strąconych z drogi pociskami, granatami i lawinami są pamiątką po wojnie, którą mieszkańcy doliny Pandższiru, a także wszystkich afgańskich wąwozów i oaz nazwali świętą.<br><br>- Jeden z jej bohaterów, hadżi Abdul Kadir, powiedział mi kiedyś, że wojna to żadne bohaterstwo. Kiedy wybucha, człowiek nie ma po prostu wyboru i musi walczyć po jednej albo po drugiej stronie. A nie walczyć w czas wojny to znaczy pogodzić się z rolą bezwolnej ofiary, skazanej na zagładę wcześniej czy później.<br>- Dla nas, mudżahedinów