zakładów włókien sztucznych (tworzywa) i przerabianych na elementy betonowe (odpady nieorganiczne). Pozostała reszta śmieciowa ma być <q>"kokonowana"</> i gromadzona na powierzchni 5 hektarów. Jeśli wybudowano by w przyszłości ekologiczną spalarnię, utylizowane byłoby 2/3 składowanych śmieci. Postawione przez gminę warunki zabudowy narzucają inwestorowi obowiązek wybudowania oczyszczalni ścieków. A uciążliwości (odór, hałas, pyły) nie mogą przekraczać granic działki. Zresztą dokumentacja wstępna inwestycji zawiera opis szeregu przedsięwzięć chroniących środowisko. Wszystko wygląda bezpiecznie, ale plany A. Gołasia "obudziły" uśpiony od trzech lat Społeczny Komitet Ochrony Środowiska. Na wieść o planach biznesmena natychmiast zaprotestowali mieszkańcy wsi, gdzie miałby powstać inwestycja. Co ciekawe, uwagi do inwestycji