Typ tekstu: Książka
Autor: Mirkowicz Tomasz
Tytuł: Pielgrzymka do Ziemi Świętej Egiptu
Rok: 1999
łańcuchami. Jednakże wielbłąd młodzieńca był znacznie starszy i wolniejszy niż wielbłądy dozorców, toteż o ucieczce nie mogło być mowy.
Kiedy karawana dotarła do Kairu, Kamar bynajmniej nie ucieszył się na widok miasta, które jeszcze niedawno tak bardzo pragnął odwiedzić. Szedł z nosem na kwintę i niewiele widział.
Na ogromnym targu handlarza i jego towar od razu otoczył tłum klientów. Łatwo było poznać, że wśród wystawionych na sprzedaż mężczyzn Kamar wzbudza największe zainteresowanie. Klienci proponowali za niego coraz wyższe ceny, ale handlarz tylko się śmiał i kręcił głową. Czekał na dostawcę niewolników na dwór sułtana, liczył bowiem, że uroda młodzieńca zwróci uwagę
łańcuchami. Jednakże wielbłąd młodzieńca był znacznie starszy i wolniejszy niż wielbłądy dozorców, toteż o ucieczce nie mogło być mowy.<br>Kiedy karawana dotarła do Kairu, Kamar bynajmniej nie ucieszył się na widok miasta, które jeszcze niedawno tak bardzo pragnął odwiedzić. Szedł z nosem na kwintę i niewiele widział.<br>Na ogromnym targu handlarza i jego towar od razu otoczył tłum klientów. Łatwo było poznać, że wśród wystawionych na sprzedaż mężczyzn Kamar wzbudza największe zainteresowanie. Klienci proponowali za niego coraz wyższe ceny, ale handlarz tylko się śmiał i kręcił głową. Czekał na dostawcę niewolników na dwór sułtana, liczył bowiem, że uroda młodzieńca zwróci uwagę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego