Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.27
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
ale ceny wahają się w granicach 8-10 zł. Nawet jeśli nie sprzedam, nie oddam do skupu. Wolę dać rodzinie albo sama coś z nich zrobić.
Z kolei Urszula Rosolska sprzedaje przy drodze od kilku lat. - Ceny teraz są znacznie niższe, grzybów też nie za wiele - mówi. - Bardziej opłaca się handlować jagodami.
- Wiemy, że przy drodze można sprzedać grzyby drożej, ale my takiej ceny nie damy - mówią zgodnie właściciele skupów z Gubina i Gronowa. - To nam się nie opłaci.
Na kolejny wysyp grzybów będziemy musieli poczekać do jesieni.


Płacz po synu
W Nowej Soli huczy. Gdzie nie przystaniesz, mówią o śmierci
ale ceny wahają się w granicach 8-10 zł. Nawet jeśli nie sprzedam, nie oddam do skupu. Wolę dać rodzinie albo sama coś z nich zrobić. <br>Z kolei Urszula Rosolska sprzedaje przy drodze od kilku lat. - Ceny teraz są znacznie niższe, grzybów też nie za wiele - mówi. - Bardziej opłaca się handlować jagodami. <br>- Wiemy, że przy drodze można sprzedać grzyby drożej, ale my takiej ceny nie damy - mówią zgodnie właściciele skupów z Gubina i Gronowa. - To nam się nie opłaci. <br>Na kolejny wysyp grzybów będziemy musieli poczekać do jesieni.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="news" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Płacz po synu&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;W Nowej Soli huczy. Gdzie nie przystaniesz, mówią o śmierci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego