Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
sprowadzonych w czerwcu do Polski wynosiła ok. 2 tys. zł. Trudno w Europie Zachodniej znaleźć auto za taką cenę - przekonuje Edyta Wasiluk z firmy Eurotax Polska, monitorującej rynek pojazdów używanych. Na zaniżaniu wartości sprowadzanych pojazdów traci budżet, który nie otrzymuje należnych podatków.

Wysyp staruszków

Auta sprowadzają osoby prywatne. Praktycznie znikli handlowcy zwani laweciarzami, którzy jeszcze niedawno zawodowo trudnili się importem używanych aut. Zdecydowanie walczyli o swoje prawa, przekonując, że reprezentują potężną gałąź gospodarki. Dlaczego dziś nie korzystają z koniunktury? Zdaniem celników zadecydowały o tym przepisy. Sprowadzanie aut jest dziś prostsze i tańsze, jeśli robi to osoba prywatna, a nie przedsiębiorca. Dlatego
sprowadzonych w czerwcu do Polski wynosiła ok. 2 tys. zł. Trudno w Europie Zachodniej znaleźć auto za taką cenę - przekonuje Edyta Wasiluk z firmy Eurotax Polska, monitorującej rynek pojazdów używanych. Na zaniżaniu wartości sprowadzanych pojazdów traci budżet, który nie otrzymuje należnych podatków.<br><br>&lt;tit&gt;Wysyp staruszków&lt;/&gt;<br><br>Auta sprowadzają osoby prywatne. Praktycznie znikli handlowcy zwani &lt;orig&gt;laweciarzami&lt;/&gt;, którzy jeszcze niedawno zawodowo trudnili się importem używanych aut. Zdecydowanie walczyli o swoje prawa, przekonując, że reprezentują potężną gałąź gospodarki. Dlaczego dziś nie korzystają z koniunktury? Zdaniem celników zadecydowały o tym przepisy. Sprowadzanie aut jest dziś prostsze i tańsze, jeśli robi to osoba prywatna, a nie przedsiębiorca. Dlatego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego