Typ tekstu: Książka
Autor: Mach Wilhelm
Tytuł: Życie duże i małe
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1959
wiem, jak się to stało - już trzymałem napełnioną szklankę w ręce, już ktoś mi tę szklankę siłą przyciskał do warg.
Zakrztusiłem się, wyplułem.
Widziałem w tej samej chwili, jak ktoś inny próbuje zmusić Ojca do picia i jak Ojciec ciska szklanką o podłogę.
Widziałem, jak Albert wypija swoją szklankę jednym haustem, przechylając w tył piękną ciemną głowę i odsłaniając białe zęby.
Potem, przez dziwny szum w głowie, usłyszałem znowu Alberta: - Dość!
Nie pić! Wiecie, czyje zdrowie pijecie? Znacie ich?
Hanula wytrzeszczyła oczy, spojrzała na mnie.
- To jest Stefek...
- Przestań! - krzyknął Albert.
Uskoczył w kąt pokoju.
Wyciągniętym teatralnie ramieniem pokazywał na Ojca
wiem, jak się to stało - już trzymałem napełnioną szklankę w ręce, już ktoś mi tę szklankę siłą przyciskał do warg.<br>Zakrztusiłem się, wyplułem.<br>Widziałem w tej samej chwili, jak ktoś inny próbuje zmusić Ojca do picia i jak Ojciec ciska szklanką o podłogę.<br>Widziałem, jak Albert wypija swoją szklankę jednym haustem, przechylając w tył piękną ciemną głowę i odsłaniając białe zęby.<br>Potem, przez dziwny szum w głowie, usłyszałem znowu Alberta: - Dość!<br>Nie pić! Wiecie, czyje zdrowie pijecie? Znacie ich?<br>Hanula wytrzeszczyła oczy, spojrzała na mnie.<br>- To jest Stefek...<br>- Przestań! - krzyknął Albert.<br>Uskoczył w kąt pokoju.<br>Wyciągniętym teatralnie ramieniem pokazywał na Ojca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego