Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 43
Miejsce wydania: Kraków
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1994
Historia chrześcijaństwa") podjął się tego właśnie zadania.
Skrupulatnie (choć nad wyraz selektywnie i jednostronnie) prześledził biografie 13 "intelektualistów" (głównie zresztą pisarzy), a mniej szczegółowo jeszcze paru.
Nie przeoczył niczego, co mogłoby wystawić im - jako ludziom prywatnym - jak najgorsze świadectwo.
Powstała książka napisana, jak trafnie zauważył jeden z recenzentów, z pozycji heglowskiego "kamerdynera".
Ale nie to jest jej największą wadą.
Zapotrzebowanie na książki, koncentrujące się na skandalach z życia różnych znakomitości jest dziś raczej duże.
Milej wszakże czytać o cudzych podłościach niż wgłębiać się w wiersze Shelleya, opasłe powieści Lwa Tołstoja, nie mówiąc już o "Umowie społecznej" Rousseau czy - nie daj Boże
Historia chrześcijaństwa") podjął się tego właśnie zadania.<br>Skrupulatnie (choć nad wyraz selektywnie i jednostronnie) prześledził biografie 13 "intelektualistów" (głównie zresztą pisarzy), a mniej szczegółowo jeszcze paru.<br>Nie przeoczył niczego, co mogłoby wystawić im - jako ludziom prywatnym - jak najgorsze świadectwo.<br>Powstała książka napisana, jak trafnie zauważył jeden z recenzentów, z pozycji heglowskiego "kamerdynera".<br>Ale nie to jest jej największą wadą.<br>Zapotrzebowanie na książki, koncentrujące się na skandalach z życia różnych znakomitości jest dziś raczej duże.<br>Milej wszakże czytać o cudzych podłościach niż wgłębiać się w wiersze Shelleya, opasłe powieści Lwa Tołstoja, nie mówiąc już o "Umowie społecznej" Rousseau czy - nie daj Boże
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego