Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
interesowała się polityką, nawet personalną (ku oczywistemu oburzeniu braci, a szczególnie Mikołaja Czarnego Radziwiłła).

Uraz szlachty jeśli chodzi o uczestnictwo kobiet w polityce pozostał żywy do końca Rzeczpospolitej. Bardzo niechętnie spoglądano na żonę Dymitra I Samozwańca Marynę Mniszchównę, której się w 1605 r. "bardzo carować chciało", jak pisał z przekąsem hetman Stanisław Żółkiewski.

W 1646 r. zjawiła się w Rzeczypospolitej francuska księżniczka rodem z Mantui Ludwika Maria Gonzaga. Została kolejno żoną braci Władysława IV i Jana Kazimierza. Jak niegdyś Katarzyna Medycejska do Paryża, tak Ludwika Maria przywiozła do Warszawy nie tylko agentów i pomysły na sprawowanie władzy, lecz również piękny fraucymer
interesowała się polityką, nawet personalną (ku oczywistemu oburzeniu braci, a szczególnie Mikołaja Czarnego Radziwiłła).<br><br>Uraz szlachty jeśli chodzi o uczestnictwo kobiet w polityce pozostał żywy do końca Rzeczpospolitej. Bardzo niechętnie spoglądano na żonę Dymitra I Samozwańca Marynę Mniszchównę, której się w 1605 r. "bardzo carować chciało", jak pisał z przekąsem hetman Stanisław Żółkiewski.<br><br>W 1646 r. zjawiła się w Rzeczypospolitej francuska księżniczka rodem z Mantui Ludwika Maria Gonzaga. Została kolejno żoną braci Władysława IV i Jana Kazimierza. Jak niegdyś Katarzyna Medycejska do Paryża, tak Ludwika Maria przywiozła do Warszawy nie tylko agentów i pomysły na sprawowanie władzy, lecz również piękny fraucymer
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego