Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
też kiepskim mikserem, z trudem zawierał znajomości i nie szukał nowych; w dużej mierze żył we własnym wyimaginowanym świecie i nie rozumiał dobrze tego realnego, który go otaczał. Jego matka izolowała go od dziecka, od rzekomych złych wpływów. Była krańcowo nadopiekuńcza, nie zdając sobie sprawy ze złych skutków takiego wychowania, hodowała typowego maminsynka. Dopiero wojna rozwiązała ten problem.
Teraz słuchając jej, zasnął.
***
Ranek był ciemny i mglisty, dni już krótkie i noce zimne, choć później pogoda nadal słoneczna. Lecz bez względu na warunki, Angus nie mógł się doczekać, żeby wyjść z budynku i zorientować się w całym obozie. Najbliższe otoczenie baraku
też kiepskim mikserem, z trudem zawierał znajomości i nie szukał nowych; w dużej mierze żył we własnym wyimaginowanym świecie i nie rozumiał dobrze tego realnego, który go otaczał. Jego matka izolowała go od dziecka, od rzekomych złych wpływów. Była krańcowo nadopiekuńcza, nie zdając sobie sprawy ze złych skutków takiego wychowania, hodowała typowego maminsynka. Dopiero wojna rozwiązała ten problem.<br>Teraz słuchając jej, zasnął. <br>***<br>Ranek był ciemny i mglisty, dni już krótkie i noce zimne, choć później pogoda nadal słoneczna. Lecz bez względu na warunki, Angus nie mógł się doczekać, żeby wyjść z budynku i zorientować się w całym obozie. Najbliższe otoczenie baraku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego