naturalny talent i czuła, że jest na najlepszej drodze, w stanie dojść do szczytu kariery, a wybrana pozycja to jest właśnie to, co może zapewnić jej satysfakcję i szczęście. Nic wspanialszego nie mogła sobie wyobrazić, już teraz czuła się wspaniale, otoczona sympatią i względami. Jak dobra królowa, starała się być hojna, chciała, żeby wszyscy dokoła też byli szczęśliwi. Krótko mówiąc, nauczyła się też najważniejszej rzeczy, nie tylko brać, ale i dać ze siebie jak najwięcej. Rozwinęła w sobie autentyczny altruizm, lubiła sprawiać przyjemność. To jest właśnie to, co decyduje o prawdziwej wielkości.<br>Przy tak dobrze zapowiadającym się początku, wspaniałym samopoczuciu i