braku wiary prawdziwej. I słysząc stale ten głos, musi odpowiadać jakby mentalnym wzruszeniem ramion: no to co?<br>Zajmowanie się historią religii, która niewątpliwie od dawna jest moją pasją, sprzyja raczej postawie agnostycznej. Zdumiewający i rażący kontrast zachodzi pomiędzy pismami Ewangelistów i pierwszych Apostołów, czyli Nowym Testamentem z jednej strony i homiliami ich bezpośrednich następców z drugiej, na przykład Klemensa rzymskiego Listem do Koryntian, pochodzącym z okolic roku A. D. 80, a więc bardzo wczesnym. Ani ten jego list, ani żydowska sekta w Koryncie, do której jest zwrócony, nie budzą sympatii i odnosi się wrażenie, że już wtedy zaczyna się jakieś zmniejszanie