Mazowiecki zwrócił uwagę na homilię prymasa Glempa na Jasnej Górze. Mówił, że prymas ustawia się w niej między rządem a "Solidarnością" i że to jest mądre, ale czy "Solidarność" nie przyjmie takiego stanowiska przeciw sobie. Tym się bardzo martwił. Ja też uważam, że to jest mądre wystąpienie w stylu sierpniowej homilii kardynała Wyszyńskiego, ale wygłoszone w zupełnie innej sytuacji, po, a nie przed uzyskaniem wielkich zdobyczy i znacznie zręczniejsze. Więc myślę, że "Solidarność" nie przyjmie go przeciw sobie, ale czy je zauważy? Niestety przestrogi mają coraz niższe notowania. <br>Dzwonił Tomek Stankiewicz, że przygotowują w "Ursusie" projekt reformy gospodarczej, który firmuje "Sieć