miesiąc więzienia. Wtedy na bałtycką wyspę Olandię, gdzie mieszka pastor, ściągnęły ekipy telewizyjne z całego świata. Tocząca się obecnie rozprawa rewizyjna zmusiła sąd apelacyjny w Joenkoepingu do wynajęcia sali kinowej, żeby starczyło miejsca dla wszystkich obserwatorów.<br><br>Green usłyszał, jak sam twierdzi, głos Boga. On to przekazał mu posłanie, że nienawidzi homoseksualistów i ześle karę także na tych, którzy ułatwiają bądź tolerują ich zachowania. Apokaliptyczna tematyka kazania, utrzymana w dramaturgii Hollywoodu, natychmiast zwróciła uwagę fundamentalistów amerykańskiego pasa biblijnego. Po wyroku na Greena w kolebce zielonoświątkowców w miejscowości Topeka w stanie Kansas, w której ironią losu ulokowana jest także filia szwedzkiego Elektroluksa, odbyły