do teleskopu, do gwiazd, które są tak piękne - bo nieskończenie odległe, niedosiężne.<br>Potem zadzwoniła tylko raz, mniej więcej po tygodniu. - Teraz wiem, czym miłość nie jest - powiedziała. <br>Odezwał się sygnał w jej kolczyku i doktor Vassone odłożyła <orig>ledpad</>. Ścisnęła pierścionek.<br>- Przekazałem pani propozycję. Nie odmówił z góry. Jest potwierdzenie przelewu honorarium. Dziękuję.<br>- To ja dziękuję.<br>Prawie natychmiast kolczyk odezwał się ponownie.<br>- Mamo?<br>- To ty, Jas?<br>- Miałaś się odezwać.<br>- O, przepraszam, znowu zapomniałam, co?<br>- Z tobą już wszystko dobrze? Przeszło ci? Powiedz prawdę.<br>- Przeszło, przeszło. Nie przejmuj się, to nic takiego.<br>- Nie przejmuj się! - wybuchnął Jas. - Czy ty widziałaś swoją twarz? Powiedzieli