Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
sprowadza się do podawania wciąż tych samych przykładów: dwóch fotomontaży, jednej piosenki, jednego fragmentu recitalu, jednej sztuki, jednego kabaretu i dwóch napisów na murze. Niewiele tego, lecz widocznie dosyć, by nawoływać do opamiętania i pokuty.

Po papieskiej reprymendzie odezwały się głosy, iż Dostojny Gość zawierzył nierzetelnym informatorom, opowiadającym mu jakieś horrory. Optymizm rodzi się najczęściej z braku informacji. W tym wypadku o optymizmie nie było mowy. Nie powinno więc dziwić kreowanie wroga - antyklerykalizmu. W kraju, gdzie w ostatnich latach zbudowano najwięcej kościołów (nieraz prawdziwych kombinatów wyznaniowych) i gdzie kury zamiast jajek znoszą od razu pisanki - rzeczywistym zagrożeniem nie jest ateizm. Przed
sprowadza się do podawania wciąż tych samych przykładów: dwóch fotomontaży, jednej piosenki, jednego fragmentu recitalu, jednej sztuki, jednego kabaretu i dwóch napisów na murze. Niewiele tego, lecz widocznie dosyć, by nawoływać do opamiętania i pokuty.<br><br>Po papieskiej reprymendzie odezwały się głosy, iż Dostojny Gość zawierzył nierzetelnym informatorom, opowiadającym mu jakieś horrory. Optymizm rodzi się najczęściej z braku informacji. W tym wypadku o optymizmie nie było mowy. Nie powinno więc dziwić kreowanie wroga - antyklerykalizmu. W kraju, gdzie w ostatnich latach zbudowano najwięcej kościołów (nieraz prawdziwych kombinatów wyznaniowych) i gdzie kury zamiast jajek znoszą od razu pisanki - rzeczywistym zagrożeniem nie jest ateizm. Przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego