Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
panował już biały dzień. Była niedziela. Gdzieś zadzwonił dzwon. Gwardziści obserwowali wychodzących członków Rady, a ci z pewnością uczuli dreszcz w chwili, gdy odwróceni do nich plecami wsiadali do samochodów.
- Młody człowieku, za to, co się stało tej nocy, zapłacisz własną krwią - takie były ostatnie słowa, jakie Casanuova powiedział do hrabiego Ciano.
Ale na razie nic się nie działo. "Muszkieterzy Wodza" pozwolili przejść Grandiemu i pozostałym opozycjonistom.
Trudno zrozumieć, dlaczego Duce nie reagował natychmiast. Czy wobec nieoczekiwanego odwrócenia się odeń tylu najbliższych zwolenników stracił głowę? Czy bał się, że nagłe aresztowanie większości składu Wielkiej Rady wywoła szok i odsłoni do ostatka
panował już biały dzień. Była niedziela. Gdzieś zadzwonił dzwon. Gwardziści obserwowali wychodzących członków Rady, a ci z pewnością uczuli dreszcz w chwili, gdy odwróceni do nich plecami wsiadali do samochodów.<br>- Młody człowieku, za to, co się stało tej nocy, zapłacisz własną krwią - takie były ostatnie słowa, jakie Casanuova powiedział do hrabiego Ciano.<br>Ale na razie nic się nie działo. "Muszkieterzy Wodza" pozwolili przejść Grandiemu i pozostałym opozycjonistom.<br>Trudno zrozumieć, dlaczego Duce nie reagował natychmiast. Czy wobec nieoczekiwanego odwrócenia się odeń tylu najbliższych zwolenników stracił głowę? Czy bał się, że nagłe aresztowanie większości składu Wielkiej Rady wywoła szok i odsłoni do ostatka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego