Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
to wzięli? Jak żyję, o czymś takim nie słyszałam!
- Nikt nie słyszał - zgodził się Janusz. - Produkt miejscowy, napisał kaowiec, a przewodniczący i sekretarz POP-u wprowadzili poprawki. Proletariusz podrywa sobie narzeczoną, też proletariuszkę, a za narzeczoną ma być ta panienka z tutejszego MHD obuwiem.
- To ja tym bardziej wolę lać hrabiego - oświadczył Karolek stanowczo.
- Mogę nawet zaraz zacząć...
- Proszę cię bardzo - zgodził się Janusz z podejrzaną skwapliwością. - W takim razie ja będę za proletariusza.
- I za tobą mam latać? - zainteresowała się Barbara. - A można wiedzieć, dlaczego mnie nie chcesz?
- Podjeżdżasz zgnilizną. Jesteś córką, mało, że obszarnika, ale jeszcze kapitalisty. Na końcu
to wzięli? Jak żyję, o czymś takim nie słyszałam!<br>- Nikt nie słyszał - zgodził się Janusz. - Produkt miejscowy, napisał kaowiec, a przewodniczący i sekretarz POP-u wprowadzili poprawki. Proletariusz podrywa sobie narzeczoną, też proletariuszkę, a za narzeczoną ma być ta panienka z tutejszego MHD obuwiem.<br>- To ja tym bardziej wolę lać hrabiego - oświadczył Karolek stanowczo.<br>- Mogę nawet zaraz zacząć...<br>- Proszę cię bardzo - zgodził się Janusz z podejrzaną skwapliwością. - W takim razie ja będę za proletariusza.<br>- I za tobą mam latać? - zainteresowała się Barbara. - A można wiedzieć, dlaczego mnie nie chcesz?<br>- Podjeżdżasz zgnilizną. Jesteś córką, mało, że obszarnika, ale jeszcze kapitalisty. Na końcu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego