Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
opowiada Bielewicz, który był jednym z kilku tysięcy polskich obserwatorów wyborów na Ukrainie. - Grupa miała różnorodny skład - od dawnych działaczy NZS po studentów, którzy spóźnili się na rewolucję w Polsce i chcieli to nadrobić - opowiada Antek. Trafili pod Charków. Lokal wyborczy mieścił się w starej zakładowej sali kinowej, w której hulał wiatr tak zimny, że ledwo było widać twarze komisji okutanej w płaszcze i kurtki. Przewodnicząca ostentacyjnie pokazywała, że wszystko przebiega zgodnie z zasadami demokratycznych wyborów. Na koniec odczytała swój wiersz o Ukrainie. Było biednie, było biernie. - Pod Charkowem ludzie chcieli spokoju, a nie rewolucji. Jechaliśmy tam z wizją, że Juszczenko
opowiada Bielewicz, który był jednym z kilku tysięcy polskich obserwatorów wyborów na Ukrainie. - Grupa miała różnorodny skład - od dawnych działaczy NZS po studentów, którzy spóźnili się na rewolucję w Polsce i chcieli to nadrobić - opowiada Antek. Trafili pod Charków. Lokal wyborczy mieścił się w starej zakładowej sali kinowej, w której hulał wiatr tak zimny, że ledwo było widać twarze komisji okutanej w płaszcze i kurtki. Przewodnicząca ostentacyjnie pokazywała, że wszystko przebiega zgodnie z zasadami demokratycznych wyborów. Na koniec odczytała swój wiersz o Ukrainie. Było biednie, było biernie. - Pod Charkowem ludzie chcieli spokoju, a nie rewolucji. Jechaliśmy tam z wizją, że Juszczenko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego