co niezbędne i wystarczające. &lt;gap&gt; Pomyślcie, jak pięknie to będzie brzmiało: "Międzynarodowy turniej Wasiuki 1927". Przyjazd Jose Raula Capablaki, Emanuela Laskera, Alechina, Nimzowitscha, Retiego, Rubinsteina, Maroczego, Tarascha, Widmara i doktora Grigoriewa zapewniony. Mój udział także!<br>- Ale pieniądze! - jęknęli wasiuczanie. - Przecież im wszystkim trzeba płacić pieniądze! Wielkie tysiące! Skąd je wziąć?<br>- Potężny huragan uwzględnił wszystko - oświadczył O. Bender. - Pieniądze napłyną ze składek.<br>- A kto u nas wpłaci takie dzikie pieniądze? Wasiuczanie...<br>- Jacy wasiuczanie? Wasiuczanie pieniędzy płacić nie będą. Będą je in-ka-so-wać! Wszystko jest niezwykle proste. Przecież na turniej z udziałem takich największych mistrzów zjadą miłośnicy szachów z całego świata. Setki