Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
komunistycznej republiki chińskiej, zielone mundury chińskich służbistów i szerokie chińskie twarze, tak różne od charakterystycznych rysów Tybetańczyków, nie pozwalają o tym fakcie zapomnieć. "Chińska książeczka przykazań dla turysty" punktuje: nie fotografować policjantów i żołnierzy, nie zbaczać z wyznaczonych dróg, wyrzucić fotografie Dalaj Lamy, nie wspominać jego imienia i tak dalej, i tak dalej... Każda wioska, każda najmniejsza tybetańska społeczność ma swego strażnika w postaci wojskowej bazy lub policyjnego posterunku. Wojskowe mundury dostrzec można prawie wszędzie, nawet w nielicznych otwartych ponownie buddyjskich klasztorach. Jednak w górach, tam, gdzie żyją Khamba, tybetańscy wojownicy i nomadowie, oddział chiński szczęśliwie nie wytrzymałby nawet miesiąca.

Święte miasto Lhasa
komunistycznej republiki chińskiej, zielone mundury chińskich służbistów i szerokie chińskie twarze, tak różne od charakterystycznych rysów Tybetańczyków, nie pozwalają o tym fakcie zapomnieć. "Chińska książeczka przykazań dla turysty" punktuje: nie fotografować policjantów i żołnierzy, nie zbaczać z wyznaczonych dróg, wyrzucić fotografie Dalaj Lamy, nie wspominać jego imienia i tak dalej, i tak dalej... Każda wioska, każda najmniejsza tybetańska społeczność ma swego strażnika w postaci wojskowej bazy lub policyjnego posterunku. Wojskowe mundury dostrzec można prawie wszędzie, nawet w nielicznych otwartych ponownie buddyjskich klasztorach. Jednak w górach, tam, gdzie żyją Khamba, tybetańscy wojownicy i nomadowie, oddział chiński szczęśliwie nie wytrzymałby nawet miesiąca.<br><br>Święte miasto Lhasa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego