Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
słyszał to imię na "łączce". - Marusik?
- Tak. Marusik Maciej. A przez nią właśnie on się wżenił w Celulozę...
Patrzyli, jak idą - Marusik ze swoją kobietą - do bramy, jak ją odprowadza na ulicę...
- No i powiedz, panie dziejku, po co taki komunizuje? Czego mu brak? Forsę ma, żonę łobuz ma, dzieci i tym podobne. Po jaką cholerę, pytam, pcha się do ciupy? Byłby sobie plutonowym, potem dostałby sierżanta szefa, a potem emeryturkę i działkę na Wołyniu, he?
- To on był w wojsku?
- A był. We Włocławku służył. Tu ją poznał. Jak się pobrali, to dyrekcja ma się rozumieć zaraz ją zwolniła: zamężne zawsze zwalnia
słyszał to imię na "łączce". - Marusik?<br>- Tak. Marusik Maciej. A przez nią właśnie on się wżenił w Celulozę...<br>Patrzyli, jak idą - Marusik ze swoją kobietą - do bramy, jak ją odprowadza na ulicę...<br>&lt;page nr=50&gt; - No i powiedz, panie dziejku, po co taki komunizuje? Czego mu brak? Forsę ma, żonę łobuz ma, dzieci i tym podobne. Po jaką cholerę, pytam, pcha się do ciupy? Byłby sobie plutonowym, potem dostałby sierżanta szefa, a potem emeryturkę i działkę na Wołyniu, he?<br>- To on był w wojsku?<br>- A był. We Włocławku służył. Tu ją poznał. Jak się pobrali, to dyrekcja ma się rozumieć zaraz ją zwolniła: zamężne zawsze zwalnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego