Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
bolszewicką szablą w 1920 r..." Zrozumiałem, że chodzi o Głuchy. Mająteczek był wprawdzie niewielki, poniżej 50 hektarów, więc nie podlegał "z litery prawa" reformie rolnej, ale to przecież nie gwarantowało mu przetrwania w prywatnych rękach. Paniom Jeziorańskim udało się jednak jakoś wybronić Głuchy i zachować do owego dnia, kiedy los ich stał się już szczęśliwie przypieczętowany.
Tak więc Głuchy i Kaski to było moje pierwsze zetknięcie się ze wsią. Pierwszy deszcz padający na zboża, pierwszy zapach zwilgotniałej pastuszej burki, pod którą chroniłem się wraz z jej właścicielem przed ulewą, pierwszy zapach łubinu, pierwsze błyskawice na horyzoncie, pierwszy wiatr strącający w sadzie jabłka
bolszewicką szablą w 1920 r..." Zrozumiałem, że chodzi o Głuchy. Mająteczek był wprawdzie niewielki, poniżej 50 hektarów, więc nie podlegał "z litery prawa" reformie rolnej, ale to przecież nie gwarantowało mu przetrwania w prywatnych rękach. Paniom Jeziorańskim udało się jednak jakoś wybronić Głuchy i zachować do owego dnia, kiedy los ich stał się już szczęśliwie przypieczętowany. <br> Tak więc Głuchy i Kaski to było moje pierwsze zetknięcie się ze wsią. Pierwszy deszcz padający na zboża, pierwszy zapach zwilgotniałej pastuszej burki, pod którą chroniłem się wraz z jej właścicielem przed ulewą, pierwszy zapach łubinu, pierwsze błyskawice na horyzoncie, pierwszy wiatr strącający w sadzie jabłka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego