Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dwutygodnik Szczecinecki Temat
Nr: 329
Miejsce wydania: Szczecinek
Rok: 2002
Dlatego warto wtedy spiningować na sporych nieraz głębokościach. Możemy trafić rekordowy egzemplarz szczupaka, albo ponadkilogramowego "garbusa". W "Gawex-ie" ogłosili konkurs na największego drapieżnika jesieni. Warto spróbować.
Generalnie czas jesieni, to czas dużych drapieżników, intensywnie zbierających kalorie potrzebne do przetrwania zimy. Wspomniałem przed chwilą o dużych szczupakach, które atakują stada idącej na tarło sielawy. Trzeba ich szukać na głębokości około 12-15 metrów. Ale nie jest to jedyne miejsce, gdzie możemy dopaść największego rozbójnika naszych wód. Często, gdy jesiennym świtem byłem nad jeziorem, widziałem potężne uderzenia szczupaka tuż przy brzegu, w usychającej trzcinie (na Trzesiecku w pobliżu "kwadratu" i na "kołkach
Dlatego warto wtedy &lt;orig&gt;spiningować &lt;/&gt;na sporych nieraz głębokościach. Możemy trafić rekordowy egzemplarz szczupaka, albo ponadkilogramowego "garbusa". W "Gawex-ie" ogłosili konkurs na największego drapieżnika jesieni. Warto spróbować.<br> Generalnie czas jesieni, to czas dużych drapieżników, intensywnie zbierających kalorie potrzebne do przetrwania zimy. Wspomniałem przed chwilą o dużych szczupakach, które atakują stada idącej na tarło sielawy. Trzeba ich szukać na głębokości około 12-15 metrów. Ale nie jest to jedyne miejsce, gdzie możemy dopaść największego rozbójnika naszych wód. Często, gdy jesiennym świtem byłem nad jeziorem, widziałem potężne uderzenia szczupaka tuż przy brzegu, w usychającej trzcinie (na Trzesiecku w pobliżu "kwadratu" i na "kołkach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego