Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
już uczeni w piśmie zracjonalizowali i ogłosili oczywistymi. Poseł Niesiołowski dorobi zaraz do tego ideologię, że to tradycja narodowa, uniwersalne wartości moralne od Adama i Ewy, antykomunizm i niezbywalna autodeterminacja jednostki.

to nie moje skarpetki

Trzeba od razu powiedzieć, że tolerancja nie ma tak silnych argumentów za sobą. Jest tu idealistyczne przeświadczenie, że dopóki nie robisz krzywdy bliźniemu, masz prawo do postępowania tak jak ci w sercu gra. Możesz pić wino, jeść szynkę wieprzową w środę i w piątek - co to komu szkodzi. Taka sielanka? Oczywiście byłoby to za łatwe. Miłość bywa od pierwszego wejrzenia, społeczne pożycie to już jednak wejrzeń
już uczeni w piśmie zracjonalizowali i ogłosili oczywistymi. Poseł Niesiołowski dorobi zaraz do tego ideologię, że to tradycja narodowa, uniwersalne wartości moralne od Adama i Ewy, antykomunizm i niezbywalna &lt;orig&gt;autodeterminacja&lt;/&gt; jednostki.<br><br>&lt;tit&gt;to nie moje skarpetki&lt;/&gt;<br><br>Trzeba od razu powiedzieć, że tolerancja nie ma tak silnych argumentów za sobą. Jest tu idealistyczne przeświadczenie, że dopóki nie robisz krzywdy bliźniemu, masz prawo do postępowania tak jak ci w sercu gra. Możesz pić wino, jeść szynkę wieprzową w środę i w piątek - co to komu szkodzi. Taka sielanka? Oczywiście byłoby to za łatwe. Miłość bywa od pierwszego wejrzenia, społeczne pożycie to już jednak wejrzeń
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego