ofiarą słynnej "klątwy Faraona". Ojciec Auberona, Aubrey Herbert, dzielił losy Lawrence'a &lt;page nr=66&gt; na arabskich pustyniach, zanim się stał bohaterem albańskich walk o niepodległość. Albańczycy ofiarowali mu rzekomo koronę i w swoim szkicu Malcolm Muggeridge wyraża żartobliwie żal, że Auberon nie urodził się na stopniach tronu: "jedyny zawód, do którego Auberon był idealnie dostosowany, to zawód króla, miał na to wszelkie dane - magnetyzm, urok, świetne maniery, rzadką pamięć twarzy i nienasyconą ciekawość wszystkich i wszystkiego; zaś nade wszystko zdolność wykonywania nudnych czynności i przebywania z nudnymi ludźmi długo i bez okazywania żadnych symptomów nudy".<br>Pixton, wiejski dom Herberta w hrabstwie Somerset, przypominał bardziej