Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 13 / 14
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pogodny horyzont myślowy wodza.
Ale oto kolejna fala wiwatów, maślane oczy kobiet, bezsilna zazdrość mężczyzn. Duma pęcznieje pod sklepieniem czaszki, prostują się zwoje mózgowe. Biologia działa - przykra myśl zanika.
- Idą! Idą autorzy wielkiego sukcesu, jest wódz, widzę go! - sprawozdawca podejmuje okrzyk tłumu - To on zjednoczył cały naród wokół jedynie słusznej idei. Nawet latarnie przy Krupówkach kłaniają się Najdoskonalszemu - gardłuje spiker do megafonu.

*

Z prześwitu między domami wyłaniają się Tatry. - Logo Wielkiej Imprezy znacznie lepiej prezentuje się na ciemnym tle - myśli Petroniusz, patrząc na północną ścianę Giewontu, którą posypano z helikoptera solą ekologiczną w celu usunięcia śniegu. Niżej regle starannie oczyszczone z
pogodny horyzont myślowy wodza.<br>Ale oto kolejna fala wiwatów, maślane oczy kobiet, bezsilna zazdrość mężczyzn. Duma pęcznieje pod sklepieniem czaszki, prostują się zwoje mózgowe. Biologia działa - przykra myśl zanika.<br>- Idą! Idą autorzy wielkiego sukcesu, jest wódz, widzę go! - sprawozdawca podejmuje okrzyk tłumu - To on zjednoczył cały naród wokół jedynie słusznej idei. Nawet latarnie przy Krupówkach kłaniają się Najdoskonalszemu - gardłuje spiker do megafonu.<br><br>*<br><br>Z prześwitu między domami wyłaniają się Tatry. - Logo Wielkiej Imprezy znacznie lepiej prezentuje się na ciemnym tle - myśli Petroniusz, patrząc na północną ścianę Giewontu, którą posypano z helikoptera solą ekologiczną w celu usunięcia śniegu. Niżej regle starannie oczyszczone z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego