Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
widłowego pogroziła mu pięścią.
Ruszyli ku szerokim wrotom hangaru. Van der Kroege z uwagą przyglądał się Muchobójcy, który bez zastanowienia, zgoła instynktownie, przyjął sposób stawiania stóp właściwy dla niskich grawitacji - zazwyczaj ludzie dochodzili do podobnej wprawy dopiero po tygodniu, dwóch.
Hangar odpowiadał swymi rozmiarami hali przejścia z Ziemi i posiadał identyczne wyposażenie, brakowało jedynie owych wielkich, czarnych płyt. Prócz Petera, Muchobójcy i kobiety na wózku, znajdował się tu jeszcze tylko rozebrany do kąpielówek brodaty Murzyn, grzebiący zapamiętale w mechanizmie wyrzutni; za nią, pod pomalowaną na biało ścianą, stały na bocznicy dwie puste platformy.
- Spoci się pan - zauważył van der Kroege. - Nie
widłowego pogroziła mu pięścią.<br>Ruszyli ku szerokim wrotom hangaru. Van der Kroege z uwagą przyglądał się Muchobójcy, który bez zastanowienia, zgoła instynktownie, przyjął sposób stawiania stóp właściwy dla niskich grawitacji - zazwyczaj ludzie dochodzili do podobnej wprawy dopiero po tygodniu, dwóch.<br>Hangar odpowiadał swymi rozmiarami hali przejścia z Ziemi i posiadał identyczne wyposażenie, brakowało jedynie owych wielkich, czarnych płyt. Prócz Petera, Muchobójcy i kobiety na wózku, znajdował się tu jeszcze tylko rozebrany do kąpielówek brodaty Murzyn, grzebiący zapamiętale w mechanizmie wyrzutni; za nią, pod pomalowaną na biało ścianą, stały na bocznicy dwie puste platformy.<br>- Spoci się pan - zauważył van der Kroege. - Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego