Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
autor Nie-Boskiej, na kilkunastu stronach, wykładał po francusku literaturę polską Henrykowi Reeve'emu, młodemu Anglikowi, przyjacielowi z młodości.
"Miał siedemnaście lat, kiedy pisał te słowa", powiadamiał mnie cierpko. "Potrafiłbyś napisać choć zwykły list w tym języku?"
Z podrażnioną ambicją wracałem do nauki i zaciskając zęby wkuwałem dziesiątki zasad, wyrazów i idiomów, dopóki nie nabrałem jakiej takiej biegłości. Stosowałem też inne metody i zabiegi. Uczyłem się pisać po polsku - jak gdyby po francusku. Polegało to - z grubsza - na upraszczaniu myśli, na takim jej wyrażaniu, by się dawała z łatwością wyłożyć w obcym języku. Uczyłem się wreszcie na pamięć całych zdań lub sekwencji
autor Nie-Boskiej, na kilkunastu stronach, wykładał po francusku literaturę polską Henrykowi Reeve'emu, młodemu Anglikowi, przyjacielowi z młodości.<br>"Miał siedemnaście lat, kiedy pisał te słowa", powiadamiał mnie cierpko. "Potrafiłbyś napisać choć zwykły list w tym języku?"<br>Z podrażnioną ambicją wracałem do nauki i zaciskając zęby wkuwałem dziesiątki zasad, wyrazów i idiomów, dopóki nie nabrałem jakiej takiej biegłości. Stosowałem też inne metody i zabiegi. Uczyłem się pisać po polsku - jak gdyby po francusku. Polegało to - z grubsza - na upraszczaniu myśli, na takim jej wyrażaniu, by się dawała z łatwością wyłożyć w obcym języku. Uczyłem się wreszcie na pamięć całych zdań lub sekwencji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego