Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
kiedyś trzeba się zdobyć na bohaterstwo i użyć guzika power off. Najlepiej się upić, bo wtedy ten przełącznik sam się uruchamia. Onanizm czasem też bywa dobrym wyjściem. Ale w końcu i tak trzeba wszystko wyłączyć. Nawet przy najgorszym zmęczeniu resztkami sił czepiam się jawy, rzeczywistości czy czego tam jeszcze. Jakkolwiek idiotycznie by to brzmiało, to przecież istnieje. Jawa, rzeczywistość. Aż wreszcie nadchodzi. Czuję, jak twarz oblepiają pajęczyny, jakbym szedł przez gęsty las. Próbuję zetrzeć je z siebie. I wtedy powtarzam wyćwiczone zagranie, nie pozwalam się dopaść. Już niby jestem tam, gdzie mnie nie ma, bo obrazy pojawiają się wcześniej - przed snem
kiedyś trzeba się zdobyć na bohaterstwo i użyć guzika power off. Najlepiej się upić, bo wtedy ten przełącznik sam się uruchamia. Onanizm czasem też bywa dobrym wyjściem. Ale w końcu i tak trzeba wszystko wyłączyć. Nawet przy najgorszym zmęczeniu resztkami sił czepiam się jawy, rzeczywistości czy czego tam jeszcze. Jakkolwiek idiotycznie by to brzmiało, to przecież istnieje. Jawa, rzeczywistość. Aż wreszcie nadchodzi. Czuję, jak twarz oblepiają pajęczyny, jakbym szedł przez gęsty las. Próbuję zetrzeć je z siebie. I wtedy powtarzam wyćwiczone zagranie, nie pozwalam się dopaść. Już niby jestem tam, gdzie mnie nie ma, bo obrazy pojawiają się wcześniej - przed snem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego