Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.11
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Administracyjny orzekł, że do złamania prawa nie doszło. Czyli, że prezes znowu ma prawo głosować na sesjach i pobierać diety. Co więcej, może nawet domagać się zaległych pieniędzy za posiedzenia, z których go wykluczono. - Na razie o tym nie myślę, ale zachowanie przewodniczącego coraz mniej mi się podoba. Czuję się ignorowany. Do tej pory nie dostałem odpowiedzi na list, który wysłałem do niego 11 kwietnia, a przecież mam korzystny dla siebie wyrok, wydany w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej! - tłumaczy R. Popielnicki.
Pachnie skandalem
Opozycyjny radny Leszek Wierucki określa całą sprawę krótko: - Skandal. Człowiek ma korzystny dla siebie wyrok, a z wyrokami się
Administracyjny orzekł, że do złamania prawa nie doszło. Czyli, że prezes znowu ma prawo głosować na sesjach i pobierać diety. Co więcej, może nawet domagać się zaległych pieniędzy za posiedzenia, z których go wykluczono. - Na razie o tym nie myślę, ale zachowanie przewodniczącego coraz mniej mi się podoba. Czuję się ignorowany. Do tej pory nie dostałem odpowiedzi na list, który wysłałem do niego 11 kwietnia, a przecież mam korzystny dla siebie wyrok, wydany w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej! - tłumaczy R. Popielnicki.<br>&lt;tit&gt;Pachnie skandalem&lt;/&gt;<br>Opozycyjny radny Leszek Wierucki określa całą sprawę krótko: - Skandal. Człowiek ma korzystny dla siebie wyrok, a z wyrokami się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego