Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
do niego na komendę Marcin P. Znali się jeszcze z liceum i do niedawna kontaktowali raczej sporadycznie. Marcin dość długo "szukał swojego miejsca w życiu", jak nazywał własny brak wytrwałości we wszystkim, za co zabrał się od czasów matury. Dwukrotnie rozpoczynał studia i za każdym razem rezygnował bez wyraźnej przyczyny, imał się rozmaitych zajęć i w żadnym miejscu dłużej nie zagrzał miejsca. Trochę handlował, robił jakieś interesy, czas jakiś próbował zarabiać za granicą. Niedawno wrócił do K. wreszcie po studiach polonistycznych, które "gdzieś po drodze" ukończył i próbował sił jako dziennikarz w popularnej gazecie lokalnej. Twierdził zadowolony, że to jest właśnie
do niego na komendę Marcin P. Znali się jeszcze z liceum i do niedawna kontaktowali raczej sporadycznie. Marcin dość długo <q>"szukał swojego miejsca w życiu"</>, jak nazywał własny brak wytrwałości we wszystkim, za co zabrał się od czasów matury. Dwukrotnie rozpoczynał studia i za każdym razem rezygnował bez wyraźnej przyczyny, imał się rozmaitych zajęć i w żadnym miejscu dłużej nie zagrzał miejsca. Trochę handlował, robił jakieś interesy, czas jakiś próbował zarabiać za granicą. Niedawno wrócił do K. wreszcie po studiach polonistycznych, które "gdzieś po drodze" ukończył i próbował sił jako dziennikarz w popularnej gazecie lokalnej. Twierdził zadowolony, że to jest właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego