nie wypada pić w bramie lub na ławce w parku. Wynalazkiem jak najbardziej współczesnym jest natomiast spożywanie go w tzw. long-drinkach. Pije się go z wodą sodową i lodem, a także z lodem i cytryną. Wśród smakoszy dużym wzięciem cieszy się koniak łączony z ginger-ale, czyli z piwem imbirowym, a także koniak z tonikiem. Wprawdzie kiedy wytwórcy rozpoczęli lansowanie mody na picie w tej formie, tradycjonaliści wołali o pomstę do nieba, lecz na dobrą sprawę to właśnie uratowało trunek przed wypadnięciem z rynku. U schyłku naszego wieku po koniak ochoczo sięgnęła młodzież i to ona występuje teraz w reklamowych