Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
trzymała pościel. A kiedy łapał się na takich głupotach, to wpadał w panikę.
Danka poznała dorosłość jako nastolatka, więc w dojrzewanie weszła spokojnie, bez buntu. Dzieciństwo bez ukochanej matki posłużyło jako mocny impregnat do przyszłego życia.
- Myślę, że ze mną było jak z drewnem, które trzeba zaimpregnować przed budową. Ten impregnat, strasznie bolesny, pokazał mi, że życie jest bardzo ulotne, dlatego trzeba się nim cieszyć szybko, póki je mamy. Ja się cieszę. Wykorzystuję każdą chwilę, tak jakbym jutro miała umrzeć. Mama nie zdążyła zrobić tylu rzeczy. Miała pojechać do Grecji i zbudować z tatą drewniany dom na naszej działce w Bieszczadach
trzymała pościel. A kiedy łapał się na takich głupotach, to wpadał w panikę.<br>Danka poznała dorosłość jako nastolatka, więc w dojrzewanie weszła spokojnie, bez buntu. Dzieciństwo bez ukochanej matki posłużyło jako mocny impregnat do przyszłego życia.<br>- Myślę, że ze mną było jak z drewnem, które trzeba zaimpregnować przed budową. Ten impregnat, strasznie bolesny, pokazał mi, że życie jest bardzo ulotne, dlatego trzeba się nim cieszyć szybko, póki je mamy. Ja się cieszę. Wykorzystuję każdą chwilę, tak jakbym jutro miała umrzeć. Mama nie zdążyła zrobić tylu rzeczy. Miała pojechać do Grecji i zbudować z tatą drewniany dom na naszej działce w Bieszczadach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego