Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wrócił wąziutkim szlakiem przez siebie posypanym, niosąc puste wiadro i bacząc, by nie upaść.
Nasuwa mi się pomysł, aby tym wiaderkiem piasku posypać organizatorów, by urządzając imprezę tej miary co Puchar Świata w skokach, myśleli także o bezpieczeństwie widzów, którzy zapłacili przecież za bilety wstępu.
Wydaje mi się, że cała impreza zostanie w niedługim czasie rozliczona po względem finansowym, zaś wyniki tego rozliczenia będą przedłożone jeżeli nie opinii publicznej, to przynajmniej radnym na najbliższej sesji. Ciekaw jestem, jaki procent kosztów organizacyjnych tej imprezy zajmie jedno albo dwa wiaderka wysypanego piasku.
A.M. (imię i nazwisko znane redakcji)



Bajzel w pekaesie

Sprawa
wrócił wąziutkim szlakiem przez siebie posypanym, niosąc puste wiadro i bacząc, by nie upaść.<br>Nasuwa mi się pomysł, aby tym wiaderkiem piasku posypać organizatorów, by urządzając imprezę tej miary co Puchar Świata w skokach, myśleli także o bezpieczeństwie widzów, którzy zapłacili przecież za bilety wstępu.<br>Wydaje mi się, że cała impreza zostanie w niedługim czasie rozliczona po względem finansowym, zaś wyniki tego rozliczenia będą przedłożone jeżeli nie opinii publicznej, to przynajmniej radnym na najbliższej sesji. Ciekaw jestem, jaki procent kosztów organizacyjnych tej imprezy zajmie jedno albo dwa wiaderka wysypanego piasku.<br>&lt;au&gt;A.M. (imię i nazwisko znane redakcji)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Bajzel w pekaesie&lt;/tit&gt;<br><br>Sprawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego